czwartek, 31 stycznia 2013

Poduszka sówka nr 2



 Poprzednia poduszka zrobiła ogromne wrażenie na mojej siostrze, która zamówiła dwie takie do swojego mieszkanka. Jedną już zrobiłam, zajęło mi to ok tygodnia.

Zaczęłam od wyboru włóczki. Musiałam uzyskać akceptację :) Padło na fiolety, blady pomarańcz, ecru i beż, który w rezultacie zamieniłam na kakao ( i to był strzał w dziesiątkę).

Sprawozdanie z postępu prac przesłane zleceniodawczyni.
 
W kluczowym momencie zawsze kot daje o sobie znać :)
Już prawie, prawie..
GOTOWE!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz